Cóż, trochę wstyd się przyznać, ale siódemka mi umknęła:) Za młody byłem:)
Zawsze miałem nadrobić, niestety jakoś nie wyszło...

Obie gry są dostępne na PC. Na aukcjach na pewno można je znaleźć. Jeszcze nic straconego:)

Nie polecam FF7 na PC, u mnie np. zawieszała się przy końcu pierwszej płyty w Rocket Town;p ale ósemka jak najbardziej śmiga super;)

Wogóle jeśli ktoś ma możliwość zagrania na konsoli, to polecam. U mnie na komputerze FFVIII zawsze miała jakiś problem z grafiką, niezależnie od sprzętu.

Pamiętam że u mnie były pasy przebiegające po całym ekranie, ale wystarczy poszukać i jest jakiś patch od tego, jeśli o to Ci chodzi;]

U mnie były różne "rzeczy" w zależności od tego, jaki miałam aktualnie komputer. Najpierw nie mogłam grać na pełnym ekranie, tylko w mniejszym oknie, a później gra chyba nie mogła "dopasować się" do mojej karty graficznej, więc grafika musiała mieć trochę gorsze parametry (pasy chyba też były). Najgorsze chyba jednak jest to, że kiedy ostatnio grałam, to miałam poważny problem z dźwiękiem (szczególnie dotkliwe było to podczas przerywników).

Przecież FF8 jest też wydane na PSX/PSone. Czemu nie ma tego w info, a jest tylko PC i PS3??

Ósemka jest moją ulubioną grą. Po tylu latach nadal pamiętam fabułę, filmiki i zaciesz z niezliczonych godzin, jakie spędziłam na przechodzeniu gry (w sumie tak pewnie z 4-5 razy;) - i to zarywanie nocy z palącej ciekawości, co za chwilę wydarzy się w grze:) Nowsze produkcje (jasne, że tylko ich część) rozmywają mi się zaraz po przejściu (albo nie chce mi się ich kończyć), a FF8 mam ciągle "na świeżo".
Świetny jak dla mnie system walki, pozwalający dzięki GFom na bardzo dużą elastyczność w budowaniu postaci, plus sporo lokacji do zwiedzenia. Filmiki, które w owych czasach rzucały na kolana i nie pozwalały się podnieść - a i dziś wyglądają nieźle.. zresztą Squaresoft słynął z perfekcjonizmu pod tym względem. I pomimo paru niejasności i dziur scenariuszowych całkiem dobra fabuła - na pierwszy rzut oka teoretycznie nieskomplikowana, ale jak się pogrzebie głębiej, to niezłe zaskoczenie... Porządnie skonstruowana postać głównego bohatera, wiarygodna ..psychologicznie:) Żeby choć ćwierć filmów była tak dobra pod tym względem co ósmy fajnal..
A jutro zamierzam odkurzyć FF8 po paru latach niegrania - tym razem w wersji spolszczonej (znalazłam na balamb.pl).

Chyba każda część finala ma to w sobie że się ją pamięta na długi czas :)