Na to jak kino niszczy nasze pojmowanie ludzkiej urody. Widzę samych malkontentów porównujących dziewczynę do kosmity, tylko dlatego, że ma ona urodę specyficzną. Jak dla mnie jest bardzo ładna, wyrazista i zapadająca w pamięć. Tej całej Mariko już nawet nie pamiętam.
.. bombowe nazwisko ;)
PS: Jak na tak mały staż w filmach (jak dotąd tylko 2) muszę przyznać, że w Wolverine'nie wypadła naprawdę dobrze :)
Rila to kobieta niezwykła. Gdyby istniała definicja ostatecznego piękna to Rila by nią była. Rila to chodzące działo sztuki,
artyzm w najczystszej postaci.