Zgadzam się z powyższym kolegą, że przyjemnie się oglądało. Ale elementy biograficzne w sporej części pozmyślane. W szczególności przedstawili jego drugą żonę jako pierwszą.
Ale w sumie daję 6/10, choć sami autorzy wstydzili się niektórych napisanych przez siebie dialogów i przykryli je muzyką.
Za zadawanie takich pytań i na nie odpowiadanie wsadzą Ciebie do tiurmy jak młodego Kałasznikowa. Albo Ci konto zablokują.