No nie powiem, zwraca uwage w Zlodziejce ksiazek ;) Rola niezbyt wymagajaca, ale postac Maxa naprawde zyskuje sympatie widza, jego losy chwytaja za serce.
Dokładnie, cudownie zagrał. Dodam też, iż wychudzenie wiadomo dla potrzeb filmu spowodowało u tego aktora wyostrzenie rysów twarzy, a co za tym idzie właśnie emocje przekazane są bardziej wyraziście.