Naczytałem się tych wszystkich zachwytów, że świetny thriller itp., tymczasem po seansie wyszedłem lekko zawiedziony. Jeżeli tak jak ja nie lubicie filmów pokroju gościa przebywającego cały film w budce telefonicznej, trumnie, czy właśnie dyspozytorium 112, który przez cały film z kimś rozmawia, to nie jest to zbytnio film dla was. Ja tu zwyczajnie nie czułem napięcia, akcja była dość nużąca, natomiast twistu może i się nie spodziewałem, ale zbytnio mnie nie zaskoczył. Gratki dla twórców, bo mimo wszystko scenariusz jest dość dobry, tylko to w dalszym ciągu 85 minut oglądania twarzy głównego bohatera i słuchania jak rozmawia przez telefon. Na pewno "Winni" to film wyróżniający się na tle aktualnych thrillerów, jednak jest nie dla każdego, a mi po ok. pół godzinie chciało się spać.
najwidoczniej brak ci wyobraźni, polecam filmy Vegi, tam masz wszystko na talerzu, i można jeść popcorn popijając gratisowa cola, to kino dla ciebie
Bo jak mi się TAKI ambitny thriller nie podoba, to od razu Vega, no nieźle. Czyli rozumiem że ten film to takie ambitne dzieło, że jak mi się nie podoba tzn. że jestem za mało inteligentny i kino dla mnie to Patryk Vega i transformers... Nie wiem skąd w tym serwisie takie wywyższanie się wspaniałej inteligencji. Każdy ma inny gust, "Winni" nie przypadł mi akurat do gustu, bo tak jak pisałem to nie mój typ filmów. A pana Vegi nie znoszę, za to co robi z Polską kinematografią.
Nie jesteś sam ! Też poszedłem na ten film z nadzieją, że naprawdę zrobi na mnie wielkie wrażenie. Niestety, szumnie zapowiadany dupy nie urwał. Zdecydowanie lepszy z tego rodzaju filmów jest Locke z Tomaszem Hardym poczciwym. To takiego wrażenia nie robi, brak tych emocji, wrażeń i adrenaliny wielce zapowiadanej.
Chwała Tobie! Nie jesteśmy sami :D
Bardziej mnie jednak przeraża fakt, iż Narodziny Gwiazdy też jest tak wielce nominowane do nagród.
też jestem z wami ,film zachwalany strasznie i ocena 7,2 znacznie wygórowana.Forma filmu tragiczna ( cały film gość z telefonem w pokoju ) i pod koniec ineteligentne zaskoczenie i od razu wszyscy jakie to uhhh ahhh .Dla mnie ocena to max 5
Eh, następny, który zarzuca komuś prosty tok myślenia, samemu mając identyczny...
Hahah gościu rozwaliłeś system tą pseudoopinią - skoro, jak dobitnie to podkreśliłeś, nie lubisz tego typu filmów to po kiego go oglądałeś??? Dam Ci dobrą radę na przyszłość - jeśli czegoś nie lubisz robić to po prostu tego nie rób. Zaoszczędzisz sobie rozczarowań, a nam niepotrzebnego marudzenia :p
Dla mnie opinia Samaranth była pomocna. Dystrybutor jakoś specjalnie nie chwali się w jaki sposób przedstawione są wydarzenia w filmie.
Ja pitolę.. Gość po prostu nie spodziewał się, że mu się nie spodoba. Włączył film i dopiero w trakcie zobaczył, że to nie jego kino. "Pseudo opinia"? Każdy ma prawo do opinii.
Ja też się zgadzam, nudny jak flaki na oleju. Oglądałam jednocześnie przeglądając telefon. Lubię filmy których akacja dzieje się w jednym miejscu. Widziałam kilka podobnego typu i muszę przyznać, że w tamtych filmach jak było napięcie to w tym nie ma żadnego. Jedynie ten zwrot akcji był ciekawy, ale jakoś też to nie porwało. Można sobie obejrzeć, ale szybko się zapomni o tym filmie.