Według mnie absolutnie nie. Z moją pociechą w podobnym wieku (niedługo skończy 4 lata) wyszłam z kina po 40 minutach. Dziecko się bało i to bardzo. Nie chodzi mi tu o rozumienie scen, bo teksty, które wypowiadają postacie są i tak w większości dla widza znacznie starszego, ale o dominację scen wywołujących lęk u dziecka. Nawet teoretycznie komiczne postacie indyczych "mięśniaków" śmieszą dorosłych/młodzież, a u dziecka budzą strach. U nas to też była pierwsza wizyta w kinie i teraz mam zagwozdkę, na co zabrać dziecko, aby kino źle się nie kojarzyło. Teraz jakoś nie ma bajek typowo dla dzieci... Albo to ja źle szukam.
Dziękuję. Moja córeczka jest raczej bojaźliwa i widząc hieny w Królu Lwie zaciskała piąstki ze strachu, więc to na pewno film nie dla niej.
Może te "Robaczki z zaginionej doliny" będą w porządku?
Wydaje mi się, że nie... Moja pięciolatka momentami się nudziła nie rozumiejąc wszystkich dialogów, strachu raczej nie było... Trzylatek - najlepsze filmy ok.60 - 70 min. seria z Kubusiem Puchatkiem - fajna, coś , gdzie nie ma potworów, nie za wiele się dzieje, brak szalonego współzawodnictwa, zawiści, podstępów, a życie jest prostsze:) Nie ukrywam, że w dzisiejszej kinematografii ciężko znaleźć, ale lepiej poczekać na pierwszą wizytę w kinie nieco dłużej, niż zniechęcić i przestraszyć:)
nie wypowiadam sie w imieniu dzieci tylko psychologó, pedagogów i ludzi którzy mają choć troche oleju w głowie i potrafią dostrzec pewne zależności
ale mózg nieukształtowanego bardzo młodego człowieka działa tak samo...a bodźce jakimi jest dzwięk i obraz i to w rozmiaże XXL wpływają negatywnie na jego rowzój... międzyinnymi nadpobudliwość, problemy z koncentracją, nie wspomne tu o treściach które są albo głupie albo częstokroć wulgarne...
Czyli Ty tak tylko w teorii? :D
Jakoś ta teza się nie sprawdza w ogóle. To raczej zależy od osobowości. Moje dziecko się od zawsze potrafi się skupić i skoncentrować, problemów z nadpobudliwością zero, żadnych innych negatywnych efektów również brak, wręcz przeciwnie, poznaje nowe rzeczy. A dźwięk na bajkach nie jest powalający, takoż nie ma tam żadnych wulgarnych treści, ani głupich, znów wręcz przeciwnie, są to treści edukacyjne, pokazujące dobre wzorce, takie jak wartość rodziny i przyjaźni, pomagania sobie i współpracy, dobra płynącego z serca, wytrwałości w działaniu, to, że liczy się wnętrze. Że o fajnych piosenkach już nie wspomnę. Kino to część naszej kultury. Jak umiejętnie korzystasz to ubogaca i uwrażliwia, także młodego człowieka.
chybs żadko oglądasz bajki puszczane dziecku, większość bajęk powstałych po sukcesie tay story i shrek posiadają nadspodziewanie dużą ilość np. dwóznacznych wypowiedzi i dialogów ...wynika to z faktu że na takie bajki dzieciaki chodzą z rodzicami i produceńci chcą ich czymś zachęcić dlatego filmy animowane(wypowiadam sie tylko na temat filmów kinowych).
tylko w teori...od 5 lat pracuje z dziećmi, jestem pedagogimiem i mimo młodego wieku uważam że jestem obyty w temacie...
argument z własnym dzieckiem jest słaby...po pierwsze ma 3 lata więc nie wiesz jak bedzie wpływac na jego rozwuj to co ogląda teraz...po drógie jako kontr argument moge przytoczyc Ci przynajmniej pięcioro dzieci posiadajace problemy min z koncentracją które wynikają z zbyt szybkiego przywiazania sie do ekranu tv.
w teorii? proponuje poczytać wyniki badań z lat 2000-2012 dotyczących wpływu tv na rozwuj dziecka.
Chyba rzadko zaglądasz do słownika ortograficznego czy innej książki. O repertuarze nadającym się dla małych dzieci w ogóle nie masz pojęcia. Tak samo jak o dzieciach w ogóle. Więc wątpię w tego domniemanego pedagoga. Ile najdłużej bez przerwy spędziłeś czasu z małym dzieckiem? Jakim kontrargumentem ma być tv? Z dzieckiem chodzi się do kina najczęściej raz w miesiącu, z reguły rzadziej. Jakby tyle czasu spędzało przed telewizorem w miesiącu to co wtedy znaczą te jakieś twoje badania? Co to za przywiązanie do ekranu? Bez urazy, ale bredzisz.
"pedagogimie", skończyłeś choć szkołę podstawową? Bo wnosząc z twojej pisowni, można mieć spore wątpliwości.
Dla malców (podobny wiek jak powyższy film), gra na telefon z Android. Google Play --> szukaj lapsobox. Ja polecam!
A jakie są Wasze opinie o tym?
wydaje mi sie że powinnaś poczekać jeszcze z wizytą w kinie, tak małe dziecko sie wynudzi po pół godź, nie chodzi tu o treść bajki a jej długość ,półtorej godź to zdecydowanie za długo, 3 latek nie skoncentruje sie na tak długi czas, ja popełniłam ten błąd i poszłam z 4 letnią córą na epoke lodowcową bo o zwierzątkach itp bla bla, po 20 min zaczęła chodzić po sali z nudów i musieliśmy wyjść niestety :( choc mówią ze kazde dziecko inne, pozdrawiam