... "pani Bovary" bardziej współcześnie. Film nie ma tak dramatycznego ładunku jak powieść Flauberta, kameralnie pokazuje kilka dni z życia młodej kobiety, ale ładnie ciągnie wątki, pozostając jednak raczej przy pytaniach - co ma zrobić kobieta taka jak ja, pyta Anna - bez udzielania odpowiedzi.
jak dla mnie - nieporozumienie. nudny, dialogi żadne, akcji brak, o puencie nie wspominając, reżyser się nie popisał, a nazwać to "filmem psychologicznym" to zwykłe nadużycie. film nie ma żadnego sensownego związku z powieścią flauberta, poza tytułem "doczytywanymi" fragmentami.
o k r o p n y
Film jest skromny, kameralny, nie ma takiego dramatyzmu ani pięknych kostiumów, ale jak najbardziej wiąże się z książką - pokazuje, że jej treści są wciąż aktualne.
Nie mówię, że to film dla każdego, jeśli kogoś nie interesują losy tej bohaterki, to pewnie będzie się nudzuł. Ale mnie interesowały. :)
Na plus - moim zdaniem film jest mądry.
A co do nawiązań do "Pani Bovary' - bo wszędzie i zawsze będą istnieć kobiety, którym troska o dom, mężą, dzieci i dorabianie się nie wypełniają całego życia. Anna (chyba) żyje gdzieś na marginesie tego wszystkiego, co więcej - jest niezadowolona ze swojego życia, czuje wewnętrzną pustkę, brak poczucia sensu, celu - które tak jak pani Bovary próbuje wypełnić miłostką czy romansem. Dla mnie ciekawa wariacja na temat, ale może film nie dla każdego.
i dlatego, że takie kobiety żyją wszędzie, uważam, że nawiązanie do książki jest żadne - bo zbyt ogólne.
Rzeczywiście - ciekawa wariacja na temat "Pani Bovary". Może niezbyt porywająca i wybitna, ale ciekawa. Dodam, że dobrą robotę zrobiła pani Jadwiga wcielając się w rolę głównej bohaterki. Podobnie jak w "Trzeba zabić tę miłość" pasuje do tamtego klimatu czasów kontestacji. Pozdrawiam
Pomijajac cala dyskusje czy film dobrze czy zle nawjazuje do ksiazki to uwazam ze ma potencjal.
Dla mnie to film o wyobrazni i o zderzeniu sie pragnien z rzeczywistoscia.
Film moglby spokojnie powstac bez czytania Flauberta i ta historia choc slabsza mogla by sie obronic.
Byc moze sie myle ale po prostu uwielbiam stare polskie kino.