czasem się zastanawiałem która postać jest bardziej inteligentna: Frodo czy profesor.
Kiepska fabuła z taniego kryminału, tandetne uderzanie po policzkach "czerwonymi śledziami", nie chce mi się dalej wymieniać.
Gościu, który zagrał tego rosyjskiego studenta - to było tak żenujące, że aż nie mogłem na to patrzeć i odwracałem wzrok.
Oceniam ten film na 4, chociaż to i tak za dużo ale robię to tylko z dwóch powodów:
pierwszy - mam pewien szacunek do reżysera (Perdita Durango, Dzień bestii)
drugi i najważniejszy - absolutnie genialne piersi dziewczyny, która grała pielęgniarkę.
za piersi dziewczyny powinieneś dać conajmniej 6!!!!!!!!!!!!!
hahaha, a co do filmu to średniak na nudne deszczowe popołudnie, osobiście obejrzałem bez entuzjazmu...
fakt, piersi zasługują na więcej ale słowo się rzekło :) ale że na Froda poleciała - katastrofa
Żenująca jest twoja wypowiedź. Bez argumentów. Widać lepszą fabułę ma Harry Potter albo Speed Racer, którym to wystawiasz tak wysokie oceny.
Drugi powód do takiej a nie innej oceny - kompletna Żenada.
oczywiście że HP ma lepszą fabułę i nie trzeba nawet go lubić żeby to stwierdzić. Ja lubię filmy o HP i podobał mi się Speed Racer - w przeciwieństwie do tego telewizyjnego gniota z Frodo. I co mi zrobisz?
Jestem zwolennikiem krótkich ale treściwych komentarzy, a nie eposów. Po co miałbym pisać całą stronę o filmie, który mi się nie podobał?
A piersi byłby fajne, udław się.