W filmie pojawiają się bardzo mroczne motywy, główna bohaterka zamienia się w mroczna postać w ognistym tornado ktore wciaga ludzi, znajduje się także w ognistej otchłani nazwanej nicoscią. Dzieci bały się podczas seansu. Nie wiem po co takie demoniczne motywy zostają umieszczane w filmach dla dzieci. Nie polecam.
Zgadzam się niby film dla dzieci; ale pod koniec robi się ostro i przez to psuje całość filmu bo dziecko skupia się tylko na tych mrocznych motywach. Dla mojej 5 latki było za mocno...
Mroczne i demoniczne, powiadasz?
Ciekawe w takim razie, co powiesz o bajce "Wyspa niedźwiedzi" (leciała jako wieczorynka w TVP 1 w latach 90. i na TVP Polonia) i o "O czym szumią wierzby".
Dla mnie te bajki były straszne, a i tak je oglądałem. Tak jak animacje Disneya, też często mroczne i straszne. A przynajmniej zawierające mroczne i straszne sceny.
Albo weźmy film "Przygody małego Nemo w krainie snów" - oglądałem to jako sześcio- czy siedmiolatek i choć miało to mroczne sceny, to i tak mi się podobało.
Ale końcówka ma piękne przesłanie. Wystarczy dzieci nauczyć że to walka dobra ze złem. Gdy ludzie żyją w zjednoczeniu to wygrywają ze złem .