Bardzo dobry dokument, pokazujący wzloty i upadki zawodowego sprotowca, a w tym przypadku najlepszego sprintera w historii kolarstwa. Wiele nagrań z treningów, przygotowań, wywiadów z rodziną czy współpracownikami. Tylko po co dali tam wywody tego jeba... oszusta Armstronga, razem ze swoim towarzyszem od szprycowania Hincapie. Jak można w ogóle brać takiego człowieka poważnie, po tym co zrobił kolarstwu? Widzę że niestety wiele osób ma krótką pamięć, a szkoda, bo Armstrong powinien być dożywotnio wykluczony z kolarstwa i wszystkiego co z nim związane.