Nie podoba mi się Robin. Jego przemiana jest zbyt szybka i zbyt skrajna. Poza tym reżyser konsekwentnie nie ma pomysłu na tę postać. Robin podcinający Flasha, walczący na miecze z Wonder Woman i skaczący po demonach w piekle? Serio? Przecież on walczy jak połączenie Super Mana i Batmana. Ugh.