Zadali je już wcześniej inni. Nie czytać dalej, bo będą spoilery.
1. Dlaczego oni dobili rannego dowódcę? Tak robili sowieci i żołnierze SS. Mógł dostać się w
ręce Japończyków, ale to nie jest wystarczający argument.
2. Dlaczego Holender zastrzelił rolnika? To zbrodnia wojenna.
3. Dlaczego Japoński żołnierz modlił się w opustoszałej chińskiej świątyni? O ile mi wiadomo,
wyznają różne religie.
4. Dlaczego Chińczycy zdecydowali się na rewoltę przeciwko Japończykom? Powstanie było z
góry skazane na porażkę. Nierealistyczny patos.
5. Jakiej broni używali komandosi? Takich tłumików nie było podczas II wojny światowej.
Poza tym film naprawdę niezły. Trzydzieści lat temu Mel Gibson wyglądał jak kiepski amant. U
niektórych czas działa na ich korzyść. Inaczej jest w przypadku Sylwii Chang. Dziś jest
sześćdziesięcioletnią babcią. Grała nawet w paru fajnych rzeczach, ale o małym
zainteresowaniu jej osobą zadecydowało starzenie się. Gibson miał już tylko z górki. Na
początku lat 90. był wielką gwiazdą. Jedynym uznanym, aktorem był wtedy Sam Neill. Reszta to
tło światowego kina. Po niektórych zaginął wszelki ślad. Law grał potem wyłącznie w słabych
filmach.
Ja to najbardziej lubię akcje izraelskich komandosów. Na przykład Rajd w Ugandzie. Był
zresztą o tym film.