Dziwny wydaje mi się fakt, że nikt dotąd tu nie zajrzał i nic nie napisał. Przecież to sławny film. Rutger Hauer co prawda ma tu mocno ograniczoną mimikę twarzy, ale rusza się interesująco. A film mocny i ciekawy.
Mimika jest genialna!
Ograniczoną mimikę???!!!!!! A co, ma się składać na twarzy jak harmonia Cygana albo jak amant z telenoweli? Jeśli coś w tym filmie robi go genialnym, to właśnie mimika. Ruchy to masz w każdym kungfu- łubudu. A zagraj TAK ślepca, i to jeszcze z tą treścią, jaką R. H. uczucia tam wyraża.