Film jest pełną wyszukanego piękna i ascetycznych obrazów wizją prowokacji habsburskiej policji przeciwko grupie rewolucjonistów z oddziałów Kossutha w 1860 roku. Uwięzieni w drewnianej stanicy, pośród bezbrzeżnej puszty, więźniowie poddawani są najokrutniejszym torturom. Oprawcy próbują upokorzyć jeńców, złamać ich solidarność - zmusić do wewnętrznej kapitulacji, wreszcie, na sam koniec - zabić...
W jakimś rankingu sporządzonym przez filmowych krytyków węgierskich został uznany za najwybitniejszy film węgierski. Wizualnie niezwykły, nawiązujący do represji jakim poddano społeczeństwo węgierskie po stłumieniu powstania 1956 r. Szlachetna, pełna napięcia nuda. Polecam!